Przepraszamy osoby, które z wypiekami na twarzy zabierały się do czytania tego newsa. Niestety, nie będzie to opis „gorączki piątkowego wieczoru”. Pływackie andrzejki to nic innego jak tylko wyrywek z dnia powszedniego szczecińskiego Mastersa. A że trening wypadł w czasie kiedy większość szykowała się do wróżb wszelakich… Trudno – bez pracy nie ma kołaczy – w ramach ciekawostki przedstawiamy zapis z naszego „Andrzejkowego” spotkania.
Rozpływanie:
400 dowolnie
200 zmienny
8 x 50 przyspieszane do stylu
Zadanie główne:
800 ciągiem styl (200 mocno / 200 luz)
600 łapy (200 mocno / 200 luz)
400 bez łap (200 mocno / 200 luz)
200 zmienny
miedzy odcinkami min przerwy
na koniec
4×75 do zmiennego na 60proc
200nn zmienny
200 grzbiet
Łącznie 3700m
P.S.
Prosimy, nie próbujcie tego sami w domu